Zima znów dała o sobie znać, a wraz z nią pogorszyły się warunki na drogach. Jest ślisko i niebezpiecznie. Niestety, nie wszyscy kierowcy wzięli to pod uwagę i nie zachowali ostrożności za kierownicą. To z kolei skutkowało zdarzeniami, które dziś miały miejsce w Przedczu i Kole.
Tuż po 5.00, w Przedczu, doszło do kolizji z udziałem jednego pojazdu. Kierująca peugeotem 206, 21-letnia mieszkanka gminy Przedecz, nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, na łuku drogi wypadła z jezdni, po czym uderzyła w budynek mieszkalny. Za spowodowanie kolizji została ukarana mandatem karnym. Badanie na zawartość alkoholu wykazało, że była trzeźwa.
Do drugiego zdarzenia doszło w Kole, o godzinie 6.00. Na skrzyżowaniu ulicy Dąbskiej z DK nr 92, 43-letni mieszkaniec województwa łódzkiego, jadąc volkswagenem golfem od strony Kłodawy, zaczął gwałtownie hamować, w chwili, gdy dostrzegł kolor pomarańczowy na sygnalizatorze. Reakcja skutkowała poślizgiem, a w konsekwencji uderzeniem w jadący prawidłowo, od strony Powiercia do Koła, pojazd marki Opel Astra. Za jego kierownicą siedziała 20-letnia mieszkanka powiatu tureckiego. Uderzenie było na tyle silne, że opel wpadł na mazdę jadącą po przeciwległym pasie ruchu. Podróżował nią 74-letni mieszkaniec gminy Koło.
Na miejsce zdarzenia przybyły służby ratunkowe. Obaj panowie, czyli 43-latek oraz 74-latek, nie doznali obrażeń. Poszkodowana została natomiast 20-latka, którą ekipa pogotowia ratunkowego przewiozła do szpitala w Kole. Na razie kolscy policjanci nie zakwalifikowali zdarzenia. Czy to tylko kolizja czy wypadek, okaże się w późniejszym czasie. Wszyscy kierujący pojazdami byli trzeźwi.