Już dwa dni, od 9 lipca br., w Muzeum Technik Ceramicznych w Kole, dostępna jest dla zwiedzających nowa wystawa, ale to dziś, o 14.00, miało miejsce jej oficjalne otwarcie z udziałem pomysłodawcy i właściciela eksponatów, Piotra Śniegockiego. Tytuł zbioru „W kuchni mojej babci” od razu sugeruje, że oglądający będą mieli do czynienia z przedmiotami codziennego użytku, ale w tym wypadku nie ze zwykłymi rzeczami. – Możemy powiedzieć, że witamy dziś państwa na wystawie codziennej, a jednocześnie niezwykłej. Już gdy Piotr organizował wystawę, mogliśmy obserwować, jak ciekawa jest ta ceramika. Te pojedyncze egzemplarze wydają się zwyczajne, ale w rzeczywistości są wyjątkowe – powiedział na wstępie dyrektor MTC, Tomasz Nuszkiewicz.
Wystawa prezentuje wykorzystywane w kuchni przedmioty produkowane od 1945 do 1962 roku ubiegłego wieku. – To 17 lat produkcji kolskiego zakładu i ja twierdzę, że ten okres, tak jak nieco późniejszy, stanowią najlepsze czasy dla naszej fabryki. Każda malarka mogła się wtedy realizować i każdy wyrób włożyć kunszt i serce. Później, od roku 1974, była to masowa produkcja, w której każdy wyrób był identyczny. Tu natomiast możemy zaobserwować przedmioty z tym samym motywem, ale zauważymy, że różnią się one od siebie – mówił Piotr Śniegocki. – To były przedmioty codziennego użytku, które się niszczyły, tłukły, które się opatrzyły, bo w każdym domu były. Ale w pewnym momencie zniknęły… – dodał Piotr Śniegocki, który zdradził, że jego kolekcja jest w części pamiątką po dziadkach i rodzicach, a w części efektem ponad 15 lat poszukiwań i gromadzenia wyrobów kolskiej fabryki.
Pomysłodawca i dyrektor MTC zapraszają do odwiedzenia placówki i obejrzenia kolekcji. Wystawa czynna będzie do 1 września br.
