„Warthbrücken”, „Miasto bez kantów”, „Pora burz”, „Sulimczyk”, „Pola Negri”, „Czarny warkocz”, a teraz „Cham”. Kolejny spektakl w reżyserii Dariusza Matysiaka nawiązuje do powieści Elizy Orzeszkowej o tym samym tytule. Od wczoraj, tj. 21 lipca, na słupach ogłoszeniowych można dostrzec plakaty tegorocznego przedstawienia. Podobnej treści banery zawisły również przy willi Czesława Freudenreicha. Bilety są już dostępne w kasie MDK-u w cenie 20 złotych.
Z uwagi na ograniczenia sanitarne wymuszone epidemią koronawirusa, twórcy i organizatorzy teatralnego wydarzenia musieli w układaniu terminów i liczby spektakli wziąć pod uwagę fakt, że jedynie połowa miejsc na widowni może być zajęta. Z tego powodu zwiększyli liczbę występów do ośmiu, choć to i tak zapewne nie rozwiąże problemu z dostępem do biletów, które przy okazji poprzednich artystycznych przedsięwzięć cieszyły się ogromnym zainteresowaniem.
W tegorocznym widowisku scenicznym wystąpi niemal 50 aktorów, do tego kapela ludowa i połączone chóry z Koła oraz okolic. Zatańczą także uczniowie z Kościelca.
Nie będzie to zatem kameralne przedstawienie.
Terminy występów są następujące:
18.09.2020 |
piątek |
18.00 |
19.09.2020 |
sobota |
15.00 |
19.09.2020 |
sobota |
19.00 |
20.09.2020 |
niedziela |
15.00 |
20.09.2020 |
niedziela |
19.00 |
26.09.2020 |
sobota |
15.00 |
26.09.2020 |
sobota |
19.00 |
27.09.2020 |
niedziela |
17.00 |
Trwają przygotowania do scenicznych występów. A czego tym razem widzowie mogą się spodziewać? – Tegoroczna propozycja naszej grupy teatralnej składa się w zasadzie z dwóch różnych opowieści, złączonych wspólną scenografią oraz (dość luźno) postacią Pawła Kobyckiego. Akt pierwszy to próba przedstawienia kilku epizodów z życia wsi pańszczyźnianej (los sieroty, wielodzietne rodziny, branka do carskiego wojska). Będziemy też świadkami narodzin miłości i wiejskiego wesela, by potem życzyć młodej parze, aby… żyli długo i szczęśliwie. Akt drugi oparty jest na wątkach zaczerpniętych z niesłusznie zapomnianej powieści Elizy Orzeszkowej. Walka Pawła o uratowanie duszy Franki nie jest wcale naiwna. Wynika ona z głębokiej potrzeby zachowania ludzkiej godności – wbrew warunkom, wbrew ludzkim podszeptom, wbrew samej France wreszcie. Kierowani egoizmem, zapatrzeni w siebie i swoje tylko potrzeby, wyzbyliśmy się odczuwania konieczności wyciągania ręki ku tym, którzy są w potrzebie. Eliza Orzeszkowa swoją powieścią „Cham” nie obudziła sumienia świata, nam też się to nie uda. Nie zwalnia nas to jednak z konieczności przypominania o tym, że nie żyjemy tylko dla siebie. Pamiętajmy o tym, gdy przyjdzie spojrzeć w lustro – zdradza reżyser Dariusz Matysiak.
Warto wspomnieć, że nadal trwa zbiórka środków na pomnik-ławeczkę Czesława Freudenreicha. Zespół przeznaczy na ten cel cały swój zysk z przedstawienia. Przy okazji „Poli Negri” i „Czarnego warkocza” przekazali razem 33 634 złote.
W oczekiwaniu na „Chama” warto przypomnieć sobie wcześniejsze spektakle w reżyserii Dariusza Matysiaka.
„Sulimczyk” nagrodzony gromkimi brawami. W planach jest już kolejne widowisko!
Już po premierze „Czarnego warkocza”! Wielkie brawa od publiczności!