W związku z porywistym wiatrem oraz intensywnymi opadami deszczu, w ciągu minionego weekendu, strażacy kilkanaście razy wyjeżdżali, by pomagać przede wszystkim przy powalonych drzewach, nadłamanych konarach oraz zalanych posesjach.
Strażacy PSP oraz druhowie OSP z terenu gmin, w których dochodziło do zdarzeń, w ciągu minionego weekendu, interweniowali przede wszystkim przy powalonych drzewach, nadłamanych konarach oraz zalanych obiektach. Zdarzały się także niedrożne rowy melioracyjne i zerwane linie energetyczne.
Z informacji uzyskanych od rzecznika PSP w Kole, mł. bryg. Jacka Wiśniewskiego, wynika, że w ciągu minionego weekendu strażacy wyjeżdżali do 13 zdarzeń, które były skutkiem silnego wiatru oraz gwałtownych opadów deszczu. Interweniowali w: Czołowie, gmina Koło w związku z nadłamanym konarem drzewa nad drogą, Leśnicy, gmina Koło – pochylonym drzewem nad drogą, Bugaju, gmina Babiak – powalonych dwóch drzewach na drogę, Niwkach, gmina Chodów – zalanej posesji oraz w Kole, na ulicy Spółdzielców, w zalanym budynku przedszkola. Dwukrotnie interweniowali w Kole na ulicy Włocławskiej przy niedrożnym przepuście melioracyjnym. Obecni byli też w Pomarzanach Fabrycznych, gdzie pomagali przy nieszczelnym dachu budynku komunalnego, Maciejewie, gmina Osiek Mały – powalonym drzewie na drodze, Pniewie, gmina Chodów – przy zerwanej linii energetycznej, Tarnówce, gmina Grzegorzew – przy zwisającym konarze drzewa nad drogą, w Kole, na ulicy Kolejowej, w związku z pochylonym drzewem nad chodnikiem oraz w Karszewie, gmina Dąbie, gdzie nadłamany konar drzewa zwisał nad drogą.
Wyjazdów było sporo, ale na szczęście cyklon Grzegorz okazał się znacznie słabszy od szalejącego na początku października Ksawerego. Zniszczeń i strat było zatem dużo mniej.
