Kamil Jaroszewski podsumował swoją kolejną charytatywną wyprawę „Z pasją po zdrowie Sandry”

0
291

Rowerzysta z Babiaka, Kamil Jaroszewski, 28 czerwca br., startując na rowerze z Zębu, przemierzył trasę wzdłuż Wisły i po 17 dniach zameldował się na Helu, u celu swojej wyprawy, którą po raz kolejny dedykował chorej na stwardnienie rozsiane 23-letniej Sandrze Jabłońskiej z Grzegorzewa.

Kamil, wczoraj, w kolskim ratuszu, w obecności burmistrza Krzysztofa Witkowskiego oraz Sandry Jabłońskiej, podsumował swój charytatywny wyjazd. Jak poinformował, pokonał więcej kilometrów niż miał zamiar. Pierwotnie zakładał, że trasa będzie liczyć od 1500 do 2000 kilometrów. Były to dokładnie 2.134 kilometry. Jazda zajęła mi 17 dni. Jeden dzień miałem przerwę ze względu na ulewny deszcz. Miałem też postój w Malborku, gdzie zwiedzałem zamek. Na trasie nie miałem żadnych złych przygód, poznałem bardzo życzliwych ludzi, a cały wyjazd odbieram bardzo pozytywnie. Nie przebiłem ani jednej dętki powiedział Kamil Jaroszewski. Cyklista podziękował za pomoc w organizacji wyprawy burmistrzowi i pracownikom kolskiego urzędu, a wszystkim darczyńcom i partnerom akcji za okazaną hojność.

Trzy firmy zadeklarowały zapłacić 1 zł za każdy przejechany przez Kamila kilometr. Ponadto na konto Sandry wpłat dokonali inni partnerzy akcji oraz indywidualni darczyńcy. Łącznie Sandra otrzyma około 10 tysięcy złotych, a ponadto rower oraz serię trzech masaży rehabilitacyjnych.

Sandra, wdzięczna Kamilowi za pomoc przyznała, że od początku wierzyła w powodzenie jego przedsięwzięcia. Poinformowała też, że zebrane środki finansowe przeznaczy na zabiegi, suplementację i pomoc psychologiczną, a rower, który niebawem do niej trafi, będzie wykorzystywała do codziennych, bardzo ważnych dla jej kondycji ćwiczeń mięśni nóg.

Za pomoc młodej mieszkance Grzegorzewa Kamilowi podziękował także kolski włodarz. Krzysztof Witkowski przyznał, że pozostaje pod wrażeniem determinacji Kamila w bezinteresownym pomaganiu, a także jest pełen podziwu dla jego umiejętności łączenia sportowej pasji z dobroczynnością.

Tą akcją Kamil nie kończy z pomaganiem. Zdradził co prawda niewiele, ale wiadomo, że snuje już plany kolejnego rowerowego przedsięwzięcia, którego bohaterem także będzie osoba potrzebująca wsparcia w walce z chorobą.

Czytaj także: Kamil Jaroszewski już planuje kolejną wyprawę „Z pasją po zdrowie Sandry”

Inne akcje Kamila: Czytaj TUTAJ