Kamienny jubileusz kolskiego ekonomika. Dwa dni trwały uroczystości związane z 70-leciem kolskiego ekonomika. Najważniejszym wydarzeniem pierwszego dnia było spotkanie w gronie zaproszonych gości. Jak również samorządowców, zaprzyjaźnionych placówek oświatowych oraz uczniów i pracowników Zespołu Szkół Ekonomiczno-Administracyjnych. Drugi natomiast upłynął na sentymentalnym, pełnym wspomnień IX Zjeździe Absolwentów. Całość zwieńczył bal.
– Szkoła to uczniowie, ich rodzice, absolwenci, grono pedagogiczne, pracownicy i budynek, czyli mury, które – gdyby mogły mówić – opowiedziałyby historię każdego z was. Jubilatka ma 70 lat. To kamienny jubileusz, a my już jesteśmy jak skała. Tego nie da się ruszyć. I nie chodzi tu o budynki… Was się nie da ruszyć – powiedział do zebranych absolwentów dyrektor Mieczysław Drożdżewski. Dla niego – jak sam przyznał – nawet po 9 latach przerwy – to wciąż jest ta sama szkoła.
Dwa majowe dni przejdą do historii jako święto kolskiego ekonomika, który mimo wielu trudności. Dodatkowo przekształceń i historycznych zawirowań nadal istnieje i z sukcesami kształci kolejne pokolenia. Uroczystości wypełniły miłe spotkania, słowa uznania za pedagogiczny trud nauczania i wychowania młodzieży. Też podziękowania byłym i obecnym nauczycielom za ich zaangażowanie i pedagogiczny wysiłek. Oraz życzenia, aby kolejne lata przyniosły jeszcze więcej osiągnięć. Nie brakło podziękowań złożonych emerytowanym dyrektorom i profesorom. Wspomnień o tych, którzy już nie żyją. Włączeniu w szeregi Stowarzyszenia Przyjaciół Absolwentów i Przyjaciół Kolskiego Ekonomika sześciu członków honorowych.
Kamienny jubileusz kolskiego ekonomika. Ważnym akcentem jubileuszu stało się wydanie i promocja publikacji o dziejach szkoły. Takiej, która nie powstałaby, gdyby nie mozolna praca zespołu redakcyjnego. Jak też pomoc byłych wychowanków oraz wsparcie licznych sponsorów, spośród których wielu to absolwenci szkoły. To pierwsze tego typu wydawnictwo, na którego kartach odnajdziemy historię kolskiej placówki i ludzi z nią związanych, a także wspomnienia, refleksje, biografie oraz liczne fotografie ilustrujące wydarzenia minionych dziesięcioleci. – Minęło prawie 50 lat, jak opuściłem te mury. Cieszy mnie ogromnie, że przyjaciół – myślę tu o profesorach – spotykam w dobrym zdrowiu. Zawdzięczam im ogrom wszystkiego. Na dobrą sprawę pobyt w Technikum Ekonomicznym ukształtował moje późniejsze życie – zdradził Kazimierz Zawisny, absolwent, rocznik 1970. – Młodość zawsze wspomina się z ogromnym sentymentem. I mimo że było ciężko, bo lata 1965-1970 były kompletnie specyficzne i żyliśmy w okresie komunizmu, a wszyscy chodzili w jednakowych mundurkach, to zawsze chciałoby się do tych chwil powrócić…
