Protest poparcia dla nauczycieli.
Podobnie jak w wielu miastach Polski, także w Kole, wczoraj wieczorem, kadra pedagogiczna, pracownicy oświaty oraz mieszkańcy zebrali się w geście solidarności dla protestujących. Przed budynkiem Starostwa Powiatowego w Kole zamanifestowali wsparcie dla nich, a pedagodzy, przytaczanymi argumentami, uzasadniali słuszność swoich racji. Na apel i utworzone kilkanaście godzin wcześniej w mediach społecznościowych wydarzenie odpowiedziało kilkaset osób. Wielu przyszło z zapalonymi zniczami, z których na koniec utworzono wykrzyknik.
– Strajkuje prawie 600.000 pracowników oświaty, zarówno tych zrzeszonych, jak i niezrzeszonych w związkach zawodowych. Skala strajku świadczy o rozgoryczeniu i beznadziejnej sytuacji środowiska. W mediach podaje się uśrednione kwoty zarobków nauczycieli, które mają się nijak do prawdziwych kwot wynagrodzenia zasadniczego. Po styczniowych 5-procentowych podwyżkach nauczyciele zarabiają na rękę następujące kwoty: stażysta – 1 835 zł, kontraktowy – 2 059, mianowany – 2 132 zł, dyplomowany – 2 493 zł, podczas gdy średnia krajowa, podawana przez GUS, wynosi 3 515 zł netto. W tym miejscu trzeba dodać, że oświata to także pracownicy administracji i obsługi, którzy często pracują za najniższą krajową – mówił prowadzący wiec nauczyciel wychowania fizycznego w Zespole Szkół Ekonomiczno-Administracyjnych, Sławomir Bartosik.
– Walka, jaką toczymy od 4 dni, to nie tylko walka o byt dla nas i naszych rodzin, ale także o honor, godność i poszanowanie dla zawodu. Myślę, że wszyscy tu zgromadzeni walczymy też o zmiany w systemie oświaty, o poprawienie przeładowanej i archaicznej podstawy programowej, oderwanej od potrzeb rozwijającego się świata i złagodzenie skutków przeprowadzonej reformy (…). Nagonka medialna i fala hejtu, jaka pojawia się od kilku tygodni w telewizji i portalach internetowych, jak również straty związane z brakiem uposażenia za czas strajku, sprawiają, że nie wszyscy strajkujący czują siłę i motywację do kontynuowana protestu. I dlatego niezwykle ważne są wszystkie inicjatywy i wyrazy poparcia, płynące z całej Polski i zagranicy od różnych środowisk. Dziś, i w ciągu najbliższych dni, całą Polskę połączy łańcuch światła dla nauczycieli, a my, zgromadzeni tutaj na placu przed budynkiem Starostwa Powiatowego w Kole, mimo chłodu, chcemy być ogniwem tego łańcucha – kontynuował Sławomir Bartosik, na koniec dziękując wszystkim za obecność.
Protest poparcia dla nauczycieli w Kole
W wiecu poparcia wzięło udział kilkaset osób, w tym wielu nauczycieli ze szkół, także spoza naszego powiatu. Obecni byli m. in. pracownicy szkół w Grzegorzewie, Kościelcu, Ruszkowie, Chełmnie, Dobrowie, Trzęśniewie, Powierciu, Babiaku, Kłodawie, Wrzącej Wielkiej oraz kolskich SP nr 1, 2, 3, 4, 5, Przedszkoli Miejskich nr 1 i 6, ZST, ZSEA, SOSW, PLSP, a także z placówek w Koninie i Żychlinie.
Na wiecu byli też emerytowani pedagodzy, rodzice, uczniowie oraz mieszkańcy Koła, niezwiązani bezpośrednio z oświatą, ale popierający protest nauczycieli. Nie zabrakło też przedstawicieli władz związkowych. – Ogromnie wszystkim dziękuję. Dziękuję szefom wszystkich ognisk w placówkach za wasze oddanie i lojalność. Jutro odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie prezydium zarządu głównego, które będzie dotyczyło formuły strajkowej na następne dni. Proszę śledzić portale społecznościowe i stronę internetową związku. – mówiła Dorota Nowak, szefowa struktur miejskich ZNP, która poinformowała też, że na terenie powiatu kolskiego Związek Nauczycielstwa Polskiego działa razem z „Solidarnością” oświatową.
W trakcie przemówień kolejnych nauczycieli, rodziców oraz mieszkańców, którzy wyrażali swoje poparcie dla nauczycieli, od protestujących padła propozycja, aby w koszulkach z napisem „strajk” przyszli na otwarte spotkanie z prezydentem RP Andrzejem Dudą, który w najbliższy wtorek, 16 kwietnia, odwiedzi Koło, aby o 17.00, na placu przed siedzibą starostwa, spotkać się i rozmawiać z mieszkańcami Koła i powiatu kolskiego.
Poniżej galeria zdjęć z wczorajszego spotkania.
