W styczniu br. dyrektor kolskiego szpitala Iwona Wiśniewska zorganizowała spotkanie, na które zaprosiła włodarzy gmin powiatu kolskiego. Dotyczyło ono przedstawienia nowego kierownika oddziału ginekologiczno-położniczego, jak również zapoznania z zaletami i możliwościami laparoskopu, który chciałaby zakupić do lecznicy. Na spotkanie przybyło tylko czterech reprezentantów samorządów, więc szefowa placówki zdecydowała się na wysłanie pisma do gmin z prośbą o wsparcie zakupu tego urządzenia. – Laparoskop kosztuje aż 480.000 złotych, więc pragnęłam zachęcić włodarzy do wsparcia finansowego jego zakupu – powiedziała dyrektor Wiśniewska, zaznaczając, że spotkała się z opiniami, iż zakup powinien sfinansować Powiat Kolski. – Ale w tym roku partycypuje on w kosztach remontu oddziału chirurgicznego w kwocie powyżej 5 mln złotych. W związku z tym uważam, że możliwości w zakresie wsparcia szpitala są na wyczerpaniu, stąd moja prośba do gmin, tym bardziej, że z usług medycznych lecznicy korzystają mieszkańcy całego powiatu.
W piśmie, oprócz prośby o finansową pomoc, zawarła m.in. informację, że zabiegi laparoskopowe są znacznie mniej inwazyjne niż tradycyjne, a pacjenci szybciej wracają do zdrowia. – Gdyby samorządy zechciały w jednakowym stopniu pomóc w zakupie laparoskopu, to kwota około 40.000 złotych od każdego i nasz wkład własny, który bylibyśmy w stanie wygenerować, pozwoliłyby na dokonanie zakupu tego nowoczesnego urządzenia – poinformowała dyrektor kolskiego SP ZOZ-u.
List dyrektor Iwony Wiśniewskiej został odczytany m.in. podczas sesji Rady Gminy Koło. – Temat ten był przedmiotem dyskusji podczas obrad komisji. Jest dobra wola, by tej pomocy udzielić, ale tym zajmować się będziemy jeszcze w dalszym toku obrad, a decyzję podejmiemy podczas kolejnych posiedzeń komisyjnych i sesyjnych – skomentował przewodniczący Władysław Włodarczyk. Zapytany, jaka ewentualnie kwota jest brana pod uwagę, poinformował, że jest to suma między 20 a 40 tysięcy złotych. – Rozumiemy sytuację szpitala i go wesprzemy, ale kwota ostateczna nie padła. Zobaczymy też, jaki będzie odzew innych samorządów – dodał przewodniczący Rady Gminy Koło.