„Skończył się czas nacisku, wywierania wpływu, stosowania presji czasu i szantażu emocjonalnego”, czyli mocne słowa w oświadczeniu kolskich radnych

0
641
Dzisiejsza sesja Rady Miejskiej w Kole różniła się od pozostałych pod kilkoma względami. Wiadomo było, że nieobecny będzie włodarz. Punkt związany z interpelacjami, który zwykle był niezwykle rozbudowany ze względu na ilość zgłaszanych przez radnych spraw, tym razem ograniczył się do nieodzownego minimum. Najbardziej niezwykłe było jednak to, że obrady trwały jedynie nieco ponad cztery godziny…
Krótsze niż zwykle posiedzenie nie oznacza jednak, że sesja nie była treściwa. Wręcz przeciwnie! Tematów, które żywo interesują mieszkańców, było bardzo wiele! O tym, czego dotyczyły, i o czym dyskutowali radni, poinformujemy na łamach naszego portalu.
Na początek mocny akcent, który miał miejsce tuż po rozpoczęciu obrad. Było nim oświadczenie wydane przez Radę Miejską w związku z głośnymi wydarzeniami minionego tygodnia, związanymi z burmistrzem. Stanowisko radnych odczytał przewodniczący, Artur Szafrański. – Zaistniała sytuacja w naszym kolskim samorządzie, ostatnie wydarzenia, które rozegrały się w mieście, zaskoczyły i poruszyły zarówno Radę Miejską, jak i mieszkańców miasta Koła. Trzeba obiektywnie stwierdzić, że od początku kadencji współpraca rady z p. burmistrzem, delikatnie mówiąc, układała się nie najlepiej. Radni wykazywali bardzo dużo dobrej woli i wielokrotnie przypominali p. burmistrzowi, że w samorządzie funkcjonują dwa niezależne organy, które muszą ze sobą ściśle współpracować (…) Jednak te uwagi i prośby, dotyczące współpracy, niewiele dawały (…) Na początku kolejny już raz należy zauważyć, że Rada Miejska w Kole nigdy nie była i nie jest przeciwnikiem osoby ówczesnego p. burmistrza. Rada Miejska była, i nadal jest, przeciwnikiem błędnych decyzji i absurdalnych pomysłów oraz działań włodarza, które szkodziły miastu… – głosił przewodniczący Artur Szafrański. – Skończył się czas nacisku, wywierania wpływu, stosowania presji czasu i szantażu emocjonalnego w postaci np. ostentacyjnego opuszczania sesji przez p. burmistrza wraz z pracownikami, umieszczania na portalach internetowych i słupach ogłoszeniowych listów otwartych, które nas, radnych, stawiały w świetle blokujących rozwój miasta… – kontynuował przewodniczący rady. Na koniec, w imieniu wszystkich rajców, zadeklarował „szeroko rozumianą współpracę z wzajemnym poszanowaniem stron z panią wiceburmistrz, aby wspólnie przywrócić normalność w funkcjonowaniu urzędu, spółek komunalnych i podrzędnych jednostek”.
Pełny tekst oświadczenia kolskich radnych dołączamy do artykułu.
W komentarzu przewodniczący Szafrański zaznaczył, że w oświadczeniu radni nie odnoszą się ani słowem do samego zatrzymania burmistrza przez CBA ani zarzutów prokuratorskich – Rada Miejska w Kole nie jest organem właściwym do zajmowania stanowiska w tej sprawie. Od tego są inne kompetentne urzędy. Pozostawiamy to tym organom – powiedział.