Brdowscy wioślarze, 28 listopada 2020 roku, wzięli udział w 14. Gdańskich Ergowiosłach. Zawody odbyły się w pełnym reżimie sanitarnym w hali Gdańskiej Szkoły Szermierki. Brdów reprezentowało część dziewcząt, które startowały w dwóch konkurencja – na 1500 metrów dla młodziczek oraz na 1000 metrów dla osób zaczynających przygodę z wioślarstwem oraz dzieci.
Na dystansie 1500 metrów brdowski klub oraz szkołę reprezentowały Julia Ćwiklińska oraz Marta Mazur. Po taktycznym rozegraniu biegu Julia, na ostatnich 500 metrach, z trzeciej pozycji przesunęła się na pierwsze miejsce. Do końca wyścigu nie oddała prowadzenia i tym samym wywalczyła złoty medal. Obroniła zatem mistrzowski tytuł z roku ubiegłego. Marta Mazur uplasowała się na miejscu 9.
W konkrecji na 1000 metrów wystartowały Patrycja Zawadzka, Marta Chabasińska, Laura Mikołajczyk oraz Łucja Stokowska. Te dwie ostatnie startowały z rywalkami 2 lata starszymi od siebie, natomiast Patrycja i Marta, od stycznia, mogą rywalizować już w konkrecji młodzik. Był to bieg, w którym mogły sprawdzić się osoby, które nie są jeszcze zawodniczkami, a dopiero zaczynają przygodę z wioślarstwem.
Wiele emocji towarzyszyło młodym adeptom wioślarstwa z Brdowa. Przez pandemię zostały odwołane wszystkie wcześniejsze zawody na ergometrze. Zawodnicy nie mieli zatem możliwości sprawdzenia swojej formy w rywalizacji z innymi klubami.
Warto nadmienić, że Julia Ćwiklińska, od września, uczęszcza do Bydgoskiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego oraz trenuje w klubie RTW LOTTO Bydgostia. Zawody w Gdańsku były jej ostatnim występem w barwach klubu z Brdowa. Od grudnia Julia oficjalnie będzie reprezentowała barwy bydgoskiego klubu.
Po zawodach trener wraz z dyrektorem szkoły w Brdowie zabrali zawodników na spacer po Gdańsku. Na trasie ich pieszej wyprawy znalazły się takie obiekty jak kościół św. Katarzyny z grobem Jana Heweliusza, kościół św. Brygidy, pomnik Jana Heweliusza przy młynie wodnym, Hala Targowa z reliktami archeologicznymi starego Gdańska, Wielka Zbrojownia, gotycka Bazylika Mariacka, barokowa Kaplica Królewska, Gdański Żuraw i Długie Pobrzeże, a także ratusz oraz Fontanna Neptuna. – Czas pandemii nie sprzyja również sportowcom. Na 4 zaplanowane imprezy odbyła się tylko jedna. Dziewczęta trenują w domu. Jest ciężko, ale musimy dać radę. W Gdańsku mogłem sprawdzić potencjał najmłodszej grupy, która bardzo mnie zaskoczyła, oczywiście pozytywnie i mogę myśleć nad budową kolejnej osady na sezon letni. Chciałbym również pogratulować Julce zdobycia medalu i reszcie zawodniczek poprawy wyników życiowych oraz pokonania strachu podczas pierwszego startu – powiedział Bartosz Mikołajczyk prezes MKS-u „Brdów”. – Kolejny raz przywozimy złoty medal z Gdańska. Mamy też zawodniczki zaczynające przygodę z wioślarstwem. Po wynikach widać, że jest to dobry prognostyk na przyszłość. Również chciałbym złożyć gratulacje Julce oraz życzyć jej wielu sukcesów w nowym klubie, z którym szkoła współpracuje od kilku lat. Gratuluję także odwagi i zaciętości najmłodszym wioślarkom, które pojechały na zawody pierwszy raz i dały z siebie wszystko. Nie ukrywam, że uwielbiam przyjeżdżać do tego miasta. Dlatego po zawodach wcieliłem się w przewodnika i zabrałem całą grupę na szybkie zwiedzanie. Podoba mi się łączenie pasji sportowej z nauką. Od kilku lat pracujemy w ten sposób i sądzę, że jest to dobry kierunek działania, a nasi uczniowie mogą poznać przy okazji historię swojego kraju – dodał Dariusz Racinowski dyrektor SP w Brdowie.
źródło i zdjęcia: MKS Brdów