Także o aktualnych relacjach polsko-żydowskich. Alex Dancyg spotkał się z mieszkańcami Dąbia

0
190

O nowej ustawie o Instytucie Pamięci Narodowej, debacie, która na jej temat toczy się także na arenie międzynarodowej, aktualnej sytuacji w kontaktach polsko-izraelskich, komentarzach polityków, a także prawdzie historycznej i problemie zagłady jako haniebnego zjawiska w dziejach ludzkości, nie tylko w odniesieniu do Holocaustu, mowa była podczas spotkania Alexa Dancyga z mieszkańcami Dąbia.

To nie było łatwe spotkanie. Wpisało się bowiem z panującą aktualnie atmosferę, która towarzyszy dyskusji o projekcie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Ale wizyta Alexa Dancyga, który przybył do Dąbia, by porozmawiać z mieszkańcami miasta i gminy, nie rozpoczęła się od tego trudnego tematu.

Mieszkaniec kibucu Nir Oz, historyk, współpracownik Instytutu Yad Vashem oraz aktywny uczestnik dialogu polsko-żydowskiego, swoją przemowę rozpoczął od opowieści o sobie, przybliżając zebranym historię własnego życia. Wspomniał m.in., że w wieku dziewięciu lat wyjechał z rodzicami i siostrą z Warszawy i zamieszkał w Izraelu. Tam skończył szkołę i studiował historię. Był członkiem organizacji Ha-Szomer Ha-Cair, spadochroniarzem podczas wojen prowadzonych przez Izrael, a także… bohaterem filmu Krzysztofa Bukowskiego „Czytając Sienkiewicza na pustyni Negev”.

W drugiej części spotkania pojawiły się pytania. I to one wywołały temat, który przez ostanie tygodnie absorbuje opinię publiczną nie tylko w Polsce, ale także w Europie i świece. A chodzi o relacje polsko-żydowskie w odniesieniu do nowego projektu ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. W tej mierze swoje poglądy, zgodne z tym, o czym mówią środowiska żydowskie oraz Yad Vashem zaprezentował Alex Dancyg, wyjaśniając, na czym polega problem związany z ww. aktem prawnym. Mieszkańcy Dąbia wymieniali swoje poglądy z gościem, próbując szukać odpowiedzi na pytanie, jakie są sposoby, by relacje polsko-żydowskie uległy poprawie.