Wszyscy zastanawiają się, gdzie mieszka święty Mikołaj. Tymczasem wątpliwości takich nie mają przedszkolaki z kolskiej „szóstki”. One bowiem miały okazję przekonać się, że mieszka całkiem niedaleko, bo w… skansenie Bicz, w wiosce niedaleko Konina.
Po wczesnym śniadaniu, 5- i 6-letnie przedszkolaki, wraz z paniami Izabelą Michalak i Niną Kupińską, udały się autokarem w nieznane. Zanim dojechały na miejsce, już wiedziały, że czeka je niesamowita przygoda. Ku zaskoczeniu wszystkich, dookoła na drzewach i pod nimi leżał śnieg, którego przecież nie było nigdzie indziej, a na parkingu czekał Elf, do którego już po chwili dołączyli bałwanek Olaf i renifer.
Wszyscy zaprowadzili dzieci do wspaniałej sali, w której odbywał się wypiek pierniczków. Po skończonej pracy maluchy bawiły się z gospodarzami w rytmie świątecznych melodii i piosenek. Kolejnym niesamowitym i długo oczekiwanym etapem była wizyta w Chatce Mikołaja. Czekały w niej Królowa Zima oraz Pani Mikołajowa, które opowiedziały dzieciom o codziennym życiu świętego Mikołaja, przeczytały list od niego oraz nauczyły rymowanki, która zachęciła Mikołaja do przyjścia.
Po rozmowie i zdaniu egzaminu z pytań zadawanych przez Mikołaja, każde dziecko zostało pasowane na Pomocnika Świętego Mikołaja oraz otrzymało drobny upominek. Następnie Mikołaj zaprowadził je do swoich reniferów i zaprosił do dalszych zabaw oraz na słodki poczęstunek. Ostatnim etapem wizyty w wiosce było wysłanie listów w Mikołajowej Poczcie.
źródło i zdjęcia: Izabela Michalak