Podobnie jak w Kole, sześcioro kandydatów walczyć będzie o fotel burmistrza w Kłodawie. Na to, by w nim zasiąść, ochotę mają dwie kobiety i czterech panów. Listę otwiera znany z działalności samorządowej w latach ubiegłych, Jerzy Danielewicz, lat 62, kandydat Koalicyjnego Komitetu Wyborczego SLD Lewica Razem. Druga w wykazie jest piastująca funkcję sekretarza oraz pełniąca obowiązki burmistrza, Dorota Grażyna Galus, lat 47, kandydatka KWW Doroty Galus. Kolejny to obecny dyrektor Zarządu Budynków i Usług Komunalnych w Kłodawie, 36-letni Piotr Michalak, który także założył komitet pod własnym nazwiskiem. Pod numerem czwartym na stronie PKW widnieje znana z kłodawskiego magistratu, sekretarz za kadencji burmistrza Józefa Chudego, Aneta Niestrawska. 43-letnia obecnie sekretarz gminy Grzegorzew startuje z KW Prawo i Sprawiedliwość. Piąty to znany ze swojego wojskowego doświadczenia zawodowego i startu we wcześniejszych wyborach, Włodzimierz Ryszard Sarnociński, lat 57, który jest kandydatem KW PSL, natomiast listę zamyka też mający doświadczenie samorządowe, były kłodawski radny, Ryszard Stremlau, lat 64, wytypowany przez KW Wolni i Solidarni.
Pięcioro kandydatów – Jerzy Danielewicz, Piotr Michalak, Aneta Niestrawska, Włodzimierz Sarnociński i Ryszard Stremlau – mieszka w Kłodawie. Dorota Galus natomiast jest z Kutna.
Kto z nich za kilka tygodni zajmie gabinet burmistrza w kłodawskim magistracie? Przekonany się być może już 21 października, ale z uwagi na liczbę kandydatów, niewykluczone, że w gminie nad Rgilewką wyborcy pójdą do urn także 4 listopada.