Zabawa w detektywa, czyli po wskazówkach i strzałkach do… „Milczenia owiec”

0
295

Z inicjatywy nauczyciela bibliotekarza, Marzeny Kułakowskiej, w ZSEA w Kole, zorganizowano zabawę w detektywa, podczas której uczniowie mieli za zadanie podążać za wskazówkami prowadzącymi do pewnego miejsca… Jak się okazało, tajemnica skrywała akcję „Czytanie na śniadanie”, mającą na celu zachęcić młodych ludzi do czytania, niekoniecznie tylko szkolnych lektur.

Czytanie na śniadanie” nie jest akcją jednorazową. Odbywać się będzie w ZSEA w każdą środę podczas długiej przerwy. Uczniowie wraz z polonistą wybierać będą książkę z różnych gatunków, w każdym tygodniu inną.

Rozpoczęli od fragmentu „Milczenia owiec” Thomasa Harrisa. Pierwsze czytanie przygotowała klasa 2 LOA pod opieką Magdaleny Przybylskiej.

Wydarzenie owiane było tajemnicą. W przeddzień i na przerwie poprzedzającej czytanie uczniowie na Facebooku otrzymali informację, że coś się będzie działo, ale nie wiedzieli, co i gdzie. Dopiero na długiej przerwie zostali doprowadzeni do „szklanej” sali za pomocą strzałek i różnych wskazówek.

Wczoraj, przy okazji drugiej środy z interesującą książką młodzież czytała fragmenty „Zielonej mili” Stephena Kinga. A jakie będzie miała propozycje na kolejne? Można je zgłaszać polonistom lub w bibliotece szkolnej. Już wkrótce pojawi się więcej niespodzianek, a bibliotekarz, Marzena Kułakowska zachęca do udziału w akcji.

źródło i zdjęcia: ZSEA w Kole