Wygrała chęć pomocy. Tak najkrócej można opisać wydarzenie, które wczoraj miało miejsce w Babiaku. XII Charytatywny Turniej Piłki Nożnej organizatorzy i młodzi sportowcy dedykowali 10-letniemu Filipowi, który mieszka niedaleko Kłodawy. Filip ma wrodzoną wadę serca HLHS. Oznacza ona serce z jedną komorą oraz wiele innych problemów, np. komorowe zaburzenie rytmu serca. Chłopczyk ma również chorą tarczycę i jest alergikiem. Leczy się w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Przeszedł kilka operacji i innych zabiegów. Stale przyjmuje leki. Dużo czasu spędza w szpitalach i na wizytach u lekarzy. Z roku na rok stan zdrowia Filipa pogarsza się. Może dojść do tego, że przestanie chodzić do szkoły.
I właśnie z myślą o Filipie przeprowadzony był wczorajszy turniej. Wzięło w nim udział 16 drużyn, które zacięcie walczyły o główne trofeum. Ostatecznie zwyciężyli Zjednoczeni Niechcący, którzy w finale 1:0 pokonali Kujawy. Brąz natomiast przypadł ekipie o nazwie Skład Węgla i Papy, która w pojedynku o 3. miejsce była lepsza od Galacticosa Izbica (2:1).
Królem strzelców turnieju został Dawid Wojtczak, a najlepszym bramkarzem okrzyknięto Szymona Czupryńskiego.
Ale tak naprawdę każda z drużyn była zwycięska, bo grała po to, by pomóc. W sumie zebrano 4 105 zł, które trafiły do Filipa i jego rodziny. Największą sumę przekazał zespół FC Berjo – 760 zł.
Poniżej galeria zdjęć w wczorajszego turnieju.
O wcześniejszych charytatywnych turniejach w Babiaku czytaj TUTAJ