Po długiej zimowej i covidowej przerwie brdowscy wioślarze rozpoczynają nowy sezon. Młodzi zawodnicy z wielką radością przystąpili do treningów. Najpierw trzeba było jednak przygotować sprzęt. W ruch poszły wiadra, woda i ścierki. Treningi rozpoczęły się od mycia łodzi, wioseł i motorówki. Po przygotowaniu sprzętu młodzi adepci wioślarstwa wyruszyli nad jezioro w Brdowie.
Ci, którzy już mają doświadczenie na wodzie, zaczęli samodzielny trening. Pozostali, którzy usiedli przy wiosłach pierwszy raz, byli asekurowani na linie przez trenera. Pierwsze pływanie nie było łatwe, ale chęci są ogromne. – Cieszy nas poluzowanie obostrzeń i zejście na wodę. Będziemy przygotowywać się do regat i mistrzostw Polski. Czeka nas dużo ciężkiej pracy, ale myślę, że przy ogromnym zapale zawodników, będziemy szli do przodu – powiedział trener Bartosz Mikołajczyk. – Doczekaliśmy się wreszcie normalnych treningów. Mamy bardzo dużą grupę młodych adeptów wioślarstwa z wielkim zapałem do pracy. Jeśli tylko dadzą radę, myślę że za 1,5 roku będziemy o nich słyszeć. Starsza grupa skupiać będzie się na tworzeniu osady, nauce wiosłowania, szlifowaniu techniki i przygotowaniach do mistrzostw Polski. Każde regaty to doświadczenie startowe. Na najbliższe wybieramy się na Kaszuby 19 czerwca. Będą to Regaty Bolesława Drewka i mam nadzieję, że przywieziemy z nich medale – dodał dyrektor SP w Brdowie Dariusz Racinowski.
źródło i zdjęcia: MKS Brdów
