To był wyjątkowy jubileusz, bo nie mógł być inny. W przypadku Henryka Perzyńskiego, który w Kole jest już żywą legendą, wydarzenia związane z jego 70. urodzinami były niesamowite, tak jak on sam. Dla swojego artystycznego guru, wychowawcy i opiekuna Rada Wartakowska oraz rodzina i przyjaciele przygotowali niespodziankę.
A że jest tego wart, nikogo przekonywać nie trzeba. Henryk Perzyński wychował kilka pokoleń śpiewających harcerzy. Ale próby, tworzenie nowych piosenek, nagrania, wyjazdy, zdobyte nagrody i wyróżnienia to tylko cześć jego dokonań. Cała reszta wiąże się z wyjątkową więzią międzyludzką, jaką tworzą Wartaki. To ponadczasowe relacje, wielkie przyjaźnie, a nawet małżeństwa.
Człowiekowi, który tak wielu młodym ludziom umożliwił dorastanie z harcerką piosenką, byli i obecni członkowie zespołu chcieli szczególnie podziękować za lata pracy, poświęcony czas, oddanie i serce. Przygotowali więc dla niego urodzinowe spotkanie w harcówce, na które przybyło kilkadziesiąt osób, niektóre z bardzo daleka. A wszystko po to, by zaskoczyć swojego druha, sprawić mu radość, wywołać uśmiech i ujrzeć łzy wzruszenia. Najważniejsze było jednak to, by całe przedsięwzięcie utrzymać w absolutnej tajemnicy. I udało się, a dwunastokilogramowy tort w kształcie gitary, życzenia, upominki, symboliczne 70 róż oraz wieczór wypełniony wspomnieniami i wspólnym muzykowaniem dopełniły całości.
Przyłączamy się do urodzinowych powinszowań i życzymy druhowi Henrykowi Perzyńskiemu jeszcze wielu wartakowskich pokoleń i sukcesów w życiu osobistym oraz artystycznym.
źródło: Manufaktura Piosenki Harcerskiej Wartaki, zdjęcia: Cudnechwile.pl