Nieliczna grupa mieszkańców miasta wzięła udział w obchodach 99. rocznicy wybuchu powstania wielkopolskiego. Organizatorami wydarzenia było Stowarzyszenie Kolscy Patrioci, przy współpracy z OSP Koło nad Wartą oraz FC Koło.
Uroczystości rozpoczęły się mszą świętą w intencji powstańców sprawowaną w klasztorze ojców Bernardynów w Kole, po której uczestnicy przeszli nad Wartę, przed pomnik ku pamięci bojowników o wolność i niepodległość, by tam jeszcze raz – wraz z gwardianem o. Henrykiem Hajzlerem – modlić się za bohaterów z 1918 roku, przypomnieć wydarzenia sprzed 99 lat oraz złożyć kwiaty i zapalić znicze.
W obchodach, oprócz organizatorów, udział wzięli poseł na Sejm RP, Leszek Galemba, radny powiatu kolskiego, Grzegorz Fiałkowski oraz wąskie grono mieszkańców miasta.
Na bardzo nieliczny udział w uroczystościach mieszkańców Koła i powiatu kolskiego zwrócił uwagę Sławomir Grabowicz. – Czy rzeczywiście nie mamy czego świętować? Czy ofiara poniesiona przez naszych dziadów i pradziadów nie zasłużyła na oddanie im czci i chwały? Czy rzeczywiście nasza miłość do ojczyzny przeminęła wraz z upływem tych 99 lat? Ja jednak wierzę, że tak nie jest. Jestem przekonany, że to właśnie tu w obecnych dziś tli się ten płomyk miłości do ojczyzny, od którego zapłoną kolejne serca…