W maseczkach, rękawiczkach, w dużej odległości od siebie, bez udziału gości, a przede wszystkim bardzo sprawnie obradowali babiaccy radni w miniony piątek, 17 kwietnia br. W porządku obrad znalazło się kilka punktów.
Tradycyjne sprawozdanie z działalności międzysesyjne wójt Wojciech Chojnowski, tym razem, rozszerzył o raport ws. sytuacji sanitarnej na terenie gminy Babiak. Zanim jednak to zrobił poinformował, że od 16 marca wydał 16 zarządzeń. Wśród nich znalazły się te dotyczące powierzenia pełnienia obowiązków kierownika Środowiskowego Domu Samopomocy w Dębnie Królewskim na okres kilku miesięcy Gabrieli Brodzie oraz wprowadzenia do stosowania regulaminu do wystawiania i przesyłania drogą elektroniczną faktur. – To jest nowość w naszej gminie zastosowana w związku z epidemią koronawirusa. Każdy, kto wyrazi zgodę na taką formę przesyłania faktur, drogę elektroniczną będzie je otrzymywał – powiedział włodarz.
Ponadto wójt udzielił pełnomocnictw kierownikom i dyrektorom jednostkom podległych samorządowi do wykonywania czynności, do których wcześniej nie byli oni upoważnieni, a które wiążą się z aktualnym stanem epidemii. W zakresie stanu sanitarnego zwrócił uwagę, na to, że powiat kolski pozostaje jednym z nielicznych w Wielkopolsce, w którym dotychczas nie stwierdzono zakażeń. – Od miesiąca temat koronawirusa zajmuje mi codziennie około dwóch godzin pracy. Dotyczy to współpracy z Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Kole, Państwową Strażą Pożarną, ale również powiatowym lekarzem weterynarii i policją. Sytuacja, w której aktualnie jesteśmy, jest nowa. Dobra wiadomość to ta, że kwarantannę, bez zachorowań, odbyło w naszej gminie około 50 osób. Nic się nie działo niepokojącego. Aktualnie w kwarantannie także przebywa około 50 osób – poinformował włodarz, dodając, że jedna osoba odbywała ją dwukrotnie, ponieważ po odbyciu pierwszej, udała się w krótką podróż do Niemiec i po powrocie znów musiała 14 dni być w izolacji. Dodał, że samorząd interesuje się osobami odbywającymi kwarantanny tak, by ewentualnie pomóc im w tym trudnym czasie w załatwianiu najważniejszych, koniecznych spraw. – Jednak ani pracowników GOPS-u, ani strażaków nie musieliśmy nigdzie z żywnością wysyłać. Cieszy mnie to, że sąsiedzi, zachowując zasady bezpieczeństwa, pomagają sobie nawzajem – zaznaczył Wojciech Chojnowski.
W zakresie zapewnienia bezpieczeństwa gmina ponosi dodatkowe koszty związane z zakupem płynów dezynfekujących. – Strażacy powtórzą dziś akcję związaną z dezynfekcją miejsc publicznych, czyli okolic aptek, sklepów, kościołów, ośrodków zdrowia itp. Wszystko w ramach profilaktyki i dmuchania na zimne.
Na koniec włodarz zaznaczył, że samorządy czekają na kolejne decyzje rządu odnośnie ewentualnego powrotu dzieci do przedszkoli i szkół oraz odmrażania życia gospodarczego i społecznego, a także podziękował mieszkańcom gminy za dyscyplinę i przestrzeganie wprowadzonych obostrzeń. Przy okazji poinformował, że przy urzędzie gminy zamontowany został domofon, który pozwala na kontakt dźwiękowy petenta z urzędnikiem. W urzędzie osoba ta jest widziana. Jeśli istnieje konieczność, interesant jest wpuszczany do budynku i, z zachowaniem zasad bezpieczeństwa, obsługiwany w specjalnym pokoju.
Przy okazji krótkiej dyskusji w punkcie wolne wnioski i zapytania, radni podjęli temat ewentualnego odbywania posiedzeń online z domów. Jak zaznaczył przewodniczący Ireneusz Wiśniewski, taka opcja, pod względem technicznym, jest możliwa, ale o tym, czy zostanie zastosowana, rajcy zdecydują w stosownym czasie, w zależności od rozwoju sytuacji związanej ze stanem sanitarnym w gminie i powiecie kolskim. Na razie, jak zaznaczyli, w przyjętej formule, z zachowaniem odległości, zasad bezpieczeństwa, stosowania maseczek i rękawic, w sali GOKiBP w Babiaku, czują się bezpiecznie.
zdj. UG w Babiaku, youtube