Medale i puchary rozdane. Pierwsze Grand Prix Koła przeszło do historii. Czy wiosną ruszy druga edycja? [FOTO]

0
660

Dziś odbył się czwarty bieg Grand Prix Koła 2017. Był to ostatni start w cyklu. Czy wiosną będzie kolejna edycja?

W tym roku po raz pierwszy odbyła się impreza pn. Grand Prix Koła. Kryły się po nią cztery biegi na dystansach 5 i 10 km oraz marsz nordic walking na dystansie 5 km. – Pomysł na Grand Prix Koła pojawił się po 36. Międzynarodowym Biegu Warciańskim. Spotkaliśmy się z prezesami naszych kolskich zakładów: Geberit, Wood-Mizer oraz Andre i doszliśmy do wniosku, że moglibyśmy zorganizować grand prix w bieganiu. Do trzech firm dołączyło jeszcze Stowarzyszenie Malinowa Mamba, i tak narodził się cykl czterech biegów pod wspólną nazwą – powiedział dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kole, Jarosław Kawka – główny organizator przedsięwzięcia. Współorganizatorami imprezy zostali: Urząd Miejski w Kole oraz ww. kolskie firmy i Malinowa Mamba wraz z MLUKS-em Triathlon.

Formuła cyklu zakładała cztery starty, a każdy ze współorganizatorów w jednym z nich fundował nagrody i puchary. Pierwszemu patronowała firma Geberit, drugiemu – Wood-Mizer, trzeciemu – Malinowa Mamba, a na koniec biegacze walczyli o puchar prezesa firmy Andre Abrasive Articles.

Każdorazowo na linii startu pojawiało się 200 zawodników, biegaczy i amatorów nordic walking. – Założyliśmy sobie limit uczestników 200 zawodników i ku naszemu zdziwieniu limity te były wyczerpane już na dwa miesiące przed każdą imprezą. Tak duże zainteresowanie wydarzeniem dawało nam energię do działania – dodał Jarosław Kawka.

W ostatnim, dzisiejszym biegu – podobnie jak w poprzednich – udział wzięło 175 biegaczy oraz 25 miłośników chodu z kijkami. – Formuła Grand Prix Koła zakładała nagradzanie trzech pierwszych miejsc w kategorii mężczyzn i kobiet, a także drużyn i zawodników nordic walking. Dziś również tak było, ale dodatkowo doszły jeszcze kategorie wiekowe oraz open mężczyzn i kobiet.

W ostatnim biegu cyklu medale i nagrody zostały rozdane. Czy wiosną rozpocznie się druga edycja imprezy? – Na pewno spotkamy się, porozmawiamy i zobaczymy, co dalej. Myślę, że ta inicjatywa znalazła uznanie wśród naszych biegaczy i warto byłoby ją kontynuować – poinformował dyrektor MOSiR-u.