Zmarł ojciec Oswald Jasielski, gwardian klasztoru bernardynów w Kole. Odszedł do Boga dziś w godzinach porannych, w hospicjum w Licheniu, po ciężkiej chorobie. Przełożonym klasztoru był od 2012 roku.
Ojciec Oswald święcenia kapłańskie przyjął od kardynała Franciszka Macharskiego 16 maja 1991 roku w Kalwarii Zebrzydowskiej. Przez wiele lat był misjonarzem w Zimbabwe. W Kole bardzo zaangażował się w prace konserwatorskie zabytkowego kościoła pw. Nawiedzenia NMP oraz budynku klasztornego. Niestety, choroba, która dała o sobie znać w maju br., przerwała tę pracę i starania. W związku z chorobą ojca Oswalda, w czerwcu, do Koła przyjechał ojciec Henryk Hajzler, który wcześniej już pełnił posługę jako przełożony w kolskim klasztorze. Zastąpił on ojca Oswalda i ponownie został gwardianem.
Wczoraj, podczas niedzielnych nabożeństw, ojcowie bernardyni wspominali o chorym ojcu Oswaldzie. Mówili, że jego stan jest ciężki i prosili wiernych o modlitwę. Niestety, dziś, w godzinach porannych ojciec Oswald odszedł do Boga.
W najbliższą środę, 11 października br., o godzinie 12.00, w kościele bernardynów w Kole zostanie odprawiona msza święta w intencji śp. o. Oswalda Jasielskiego oraz nabożeństwo żałobne. Ojcowie bernardyni serdecznie zapraszają na tę uroczystość. Po niej ciało zakonnika zostanie przewiezione do Rzeszowa. Stamtąd bowiem ojciec Oswald pochodził i tam zostanie pochowany.
