Radni i burmistrz Koła zaprzysiężeni! Tomasz Sobolewski na czele organu uchwałodawczego

0
1237

Potwierdziły się krążące wcześniej informacje, że przewodniczący komisji budżetu i finansów, Tomasz Sobolewski, stanie na czele Rady Miejskiej w Kole. Za jedyną zgłoszoną kandydaturą opowiedziało się 20 spośród 21 rajców, co pozwoliło nowo wybranemu szefowi organu stanowiącego sformułować refleksję, że 5 lat ma na przekonanie do siebie tylko jednego rajcy. Zanim jednak wybór ten stał się faktem, w wypełnionej pracownikami urzędu oraz zaproszonymi gośćmi sali konferencyjnej kolskiego ratusza nowo wybrani radni VIII kadencji odebrali zaświadczenia oraz złożyli ślubowanie. Taka sama procedura czekała potem burmistrza-elekta, Krzysztofa Witkowskiego.

W dalszej kolejności faktem stało się wskazanie dwóch wiceprzewodniczących rady. Do tej funkcji zgłoszonych zostało trzech kandydatów. Byli nimi były szef organu, Artur Szafrański, doświadczony rajca, Mariusz Budny – obaj z klubu PiS – oraz debiutujący w radzie Grzegorz Gibaszek (Koalicja Obywatelska). W wyniku tajnego głosowanie Szafrański otrzymał 17 głosów, a Budny – 12, i to oni zasiedli obok Tomasza Sobolewskiego. Grzegorz Gibaszek zebrał 11 głosów. Zatem przy stole dla przewodniczących zabrakło przedstawicieli pozostałych dwóch klubów.

Jak zwykle bywa przy okazji sesji inauguracyjnej, również w Kole, członkowie prezydium odebrali gratulacje i życzenia owocnej pracy, a sam Sobolewski zadeklarował, że będzie przewodniczącym wszystkich radnych, bez podziałów niezależnie od barw partyjnych. – Chciałbym by ta kadencja była kadencja spokoju, rozsądku, mądrości, abyśmy mogli być dumni z rady powiedział.

Szczególne gratulacje otrzymał natomiast obejmujący urząd burmistrza, Krzysztof Witkowski. Powinszowania złożyli mu także nowo wybrani starostowie, Robert Kropidłowski oraz jego zastępca, Sylwester Chęciński, którym towarzyszyli dwaj radni powiatowi. Do życzeń dołączyli burmistrz Jan Stępiński oraz przedstawiciele innych instytucji i stowarzyszeń. Włodarz natomiast pogratulował zaufania publicznego wszystkim radnym. Kandydowałem z klubu SLD Lewica Razem, ale jestem otwarty na współpracę z każdym radnym i każdym ugrupowaniem politycznym oraz rajcami niezależnymi. Barwy partyjne nie mają bowiem dla mnie większego znaczenia. Chciałbym być także burmistrzem wszystkich mieszkańców naszego miasta. Ta kadencja – mam nadzieję – będzie troszkę spokojniejsza od poprzedniej, a ponieważ złych rzeczy nie ma powodu wspominać, teraz myślny już o przyszłości powiedział Krzysztof Witkowski.