Pożary, zerwany dach i wóz OSP w rowie. Strażacy mieli dużo pracy

0
280
Najlepsi druhowie z Grzegorzewa i Ruszkowa Pierwszego

Minione dni obfitowały w wiele zdarzeń, w których z pomocą spieszyli strażacy. Od początku tygodnia otrzymywali zgłoszenia o palącym się sianie, słomie i maszynach rolniczych. Pomagali także przy powalonych drzewach.

Wiele zdarzeń odnotowali strażacy w ciągu minionych dni. W Dąbrowie, w gm. Koło, przez godzinę gasili pożar beli słony, a w Ruszkowie Pierwszym, w gm. Kościelec, przez półtorej godziny walczyli z ogniem, który trawił siano. Podobnie było w Barłogach, w gm. Grzegorzew, gdzie płomienie objęły balot słomy. Jechali także do Zakrzewa, w gm. Babiak, by ugasić pożar zboża na pniu i słomy po kombajnie.

Ich pomoc potrzebna była także w Dąbrowicach Starych, w gm. Kościelec, gdzie płomienie pojawiły się w maszynie rolniczej i na ściernisku. Akcja trwała prawie dwie godziny. Przyczyną zdarzenia było najprawdopodobniej zatarcie łożyska w maszynie rolniczej. Wczoraj, także w Zakrzewie, w gminie Babiak, palił się balot słomy, podobnie jak dziś o 2.00 w nocy, w Lubotyniu, gdzie także paliła się słoma. Wszystkie pożary zostały ugaszone.

Ale ratownicy wyjeżdżali nie tylko do walki z ogniem. Wczoraj w Pomarzanach Fabrycznych, gm. Kłodawa, wiatr zerwał dach z budynku mieszkalnego. O trudnej sytuacji dwóch mieszkających w domu osób strażacy powiadomili wydział zarządzania kryzysowego w Kłodawie.

Również wczoraj strażacy KP PSP w Kole, wraz z jednostkami OSP, brali udział w akcji ratunkowej w Ostrowie, w gminie Olszówka. Doszło tam do wypadku z udziałem wozu bojowego miejscowej OSP. Podczas jazdy do zdarzenia w Zawadce pojazd druhów wjechał do rowu i przewrócił się. Sześciu strażaków wyszło z auta o własnych siłach. Samochód pożarniczy został wyciągnięty z rowu przy użyciu dwóch ciągników rolniczych. Wyjaśnianiem przyczyny zdarzenia zajęła się policja.

Także wczoraj, w Kłodawie, strażacy pracowali przy uszkodzonym transformatorze energetycznym, z którego wyciekał olej. Na miejsce przybyli pracownicy energetyki, którzy odłączyli prąd. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia było rozszczelnienie się transformatora.

Ponadto w ciągu minionych kilkudziesięciu godzin ratownicy wyjeżdżali do 7 pożarów ściernisk i 12 powalonych drzew.

źródło: KP PSP w Kole