Podał koleżance środki odurzające. 15-latka z zatruciem trafiła do szpitala

0
367

Niemal cztery gramy marihuany znaleźli kolscy policjanci podczas przeszukania pokoju zajmowanego przez 16-letniego chłopaka. Ponadto młody człowiek podał innej substancji odurzającej swojej koleżance. Nastolatek został przesłuchany i stanie przed sądem rodzinnym.

Przeszukanie mieszkania 16-latka miało związek ze sprawą nastolatki, która 27 października br. trafiła do szpitala z objawami zatrucia organizmu. Tego dnia policjanci kolskiej jednostki zostali powiadomieni przez personel tutejszego szpitala, że stan psychofizyczny 15-letniej pacjentki wskazuje, iż dziewczyna może znajdować się pod wpływem środków odurzających. Policjanci ustalili, że 16-latek podał swojej młodszej koleżance nieokreśloną jeszcze substancję, najprawdopodobniej jeden z tzw. dopalaczy, po którym dziewczyna natychmiast źle się poczuła. Jej stan okazał się na tyle poważny, że została przewieziona do szpitala, a funkcjonariusze przeszukali miejsce zamieszkania chłopaka. W pokoju młodzieńca stróże prawa znaleźli kilka gramów suszu roślinnego. Wstępne badanie wykazało, że jest to marihuana. 16-latek został przesłuchany przez policjantów Zespołu ds. Nieletnich i Patologii w charakterze sprawcy czynu karalnego. Chłopak usłyszał zarzuty posiadania i udzielania środków odurzających osobie małoletniej oraz bezpośredniego narażenia jej na utratę życia albo spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za swój czyn odpowie przed sądem. Jak wynika z ustaleń podjętych przez kolskich policjantów, chłopak już wcześniej wdawał się w konflikt z prawem. Sąd rodzinny może, jako najmniej dotkliwy dla sprawcy środek wychowawczy, udzielić nieletniemu upomnienia, ale może również orzec nadzór kuratora, a nawet umieścić małoletniego w zakładzie poprawczym.

źródło: KPP w Kole