Niewiele brakowało, by doszło do tragedii

0
153
IMG_4945-1

Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło 13 grudnia br., około godziny 16.30, na przejeździe kolejowym w Kole przy ulicy Włocławskiej. 59-letnia kierująca audi nie zwróciła uwagi, że sygnalizator nadaje sygnał czerwony i wjechała na przejazd kolejowy. Będąc na torowisku zauważyła, że rogatki są w trakcie opuszczania i nie ma możliwości przejazdu. Aby zjechać z torowiska, natychmiast wykonała manewr cofania, dojeżdżając tylną częścią samochodu do zapór. Zaledwie kilka sekund później, na przejeździe kolejowym pojawił się pociąg. Maszynista, gdy tylko dostrzegł zagrożenie, rozpoczął hamowanie. Na szczęście nie doszło do zderzenia pojazdów.

O zaistniałej sytuacji zostali powiadomieni policjanci, którzy ustalali okoliczności zdarzenia. Kierującej 59-letniej mieszkance gminy Osiek Mały, z uwagi na rażące lekceważenie przepisów ruchu drogowego i stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa, funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy. Teraz są prowadzone czynności wyjaśniające, które najprawdopodobniej zakończą się skierowaniem wobec kierującej wniosku o ukaranie do sądu.

W związku z tym zdarzeniem policjanci apelują o zachowanie ostrożności na przejazdach kolejowych i przypominają, że zgodnie z przepisami ruchu drogowego kierującemu pojazdem zabrania się objeżdżania opuszczonych zapór oraz wjeżdżania na przejazd, jeżeli opuszczanie ich zostało rozpoczęte lub podnoszenie nie zostało ukończone, wjeżdżania na przejazd, jeżeli po drugiej stronie przejazdu nie ma miejsca na kontynuowanie jazdy, wyprzedzania pojazdu na przejeździe kolejowym i bezpośrednio przed nim oraz omijania pojazdu oczekującego na otwarcie ruchu przez przejazd, jeżeli wymagałoby to wjechania na część jezdni przeznaczoną dla przeciwnego kierunku ruchu. W razie unieruchomienia pojazdu na przejeździe kolejowym kierujący jest obowiązany niezwłocznie usunąć go z przejazdu, a jeżeli nie jest to możliwe, ostrzec kierującego pojazdem szynowym o niebezpieczeństwie.

źródło: KPP w Kole