Już po próbie generalnej! Premiera „Czarnego warkocza” w najbliższy piątek! [FOTO]

0
490
DSC06535

Wszystkie bilety sprzedane, premiera za pasem. Przygotowania idą pełną parą. Dziś, przed południem, odbyła się próba generalna „Czarnego warkocza”. Mieliśmy okazję przyglądać się aktorom i reżyserowi podczas pracy.

Jako przedsmak tego, co niebawem wydarzy się na scenie Miejskiego Domu Kultury w Kole, publikujemy galerię zdjęć. Nie chcemy jednak zdradzać zbyt wiele, zatem uchylamy tylko rąbka tajemnicy, prezentując jedynie wąski wycinek tego, co udało się uwiecznić aparatem. A było co robić… Po premierze pokażemy zdecydowanie więcej, przede wszystkim tym, którzy nie mieli szczęścia, by nabyć bilet na jeden z siedmiu wystawień. A niestety, poza tymi zaplanowanymi, reżyser nie przewiduje kolejnych – I tu, niestety, nie będę mógł ustąpić ze względu na złożoność scenografii, nasze obowiązki orazprzygotowania do kolejnego przedstawienia, ale o tym opowiem przy okazji premiery „Czarnego warkocza” – powiedział Dariusz Matysiak.

Zgodnie z tradycją, w „Czarnym warkoczu” zagrają mieszkańcy Koła. To osoby znane z poprzednich przedsięwzięć reżysera. W sumie na scenie pojawi się około 40 osób w ponad 50 rolach. Zapowiadany zatem zdecydowanie krótszy od „Poli Negri” spektakl, jest absolutnie niemożliwy. Czeka nas zatem ponaddwugodzinne widowisko z 15-minutowym antraktem. – Zawsze powtarzam, że nasze przedstawienia powinny być skromne, kameralne, kilkuosobowe, ale ja nie potrafię sobie z tym poradzić z prostego powodu. Tylu jest chętnych do grania, tyle osób ma różne zdolności, że trudno jest mi im odmówić. Tym bardziej, że sens naszej pracy polega na tym, by jak najwięcej osób wciągnąć do wykonania i jak najwięcej zachęcić do obejrzenia.

A jaki jest „Czarny warkocz”? Czy w konwencji podobny do poprzedniego scenicznego dzieła Dariusza Matysiaka? Czego widz może się spodziewać? – Być może niektórzy liczą na to, że będzie to tak radosny musical jak „Pola Negri”. Otóż, nie będzie, choć będzie kilka humorystycznych scen. Generalnie bowiem twórczość Stanisławy Fleszarowej-Muskat dotykała głównie okresu wojny, a z kolei utwory kolskie dotyczą rozrachunku z przeszłością przedwojenną, która w Kole była bardzo trudna. Czasy kryzysu i bezrobocia dotknęły jej ojca. To nie są łatwe tematy, stąd kto spodziewa się radosnych piosenek, niech będzie przygotowany na inne widowisko. Staramy się jednak, by nie było ponure. I myślę, że takie nie będzie. Na bazie twórczości Fleszarowej-Muskat chcemy pokazać szersze spojrzenie na okres przedwojenny, okres okupacji, jak i na ten niezwykły moment w historii Koła, czyli połowę lat 60. ubiegłego wieku z bumem przemysłowym, który zmienił oblicze naszego miasta – zdradził reżyser.

Do premiery pozostał tydzień. Pierwsi widzowie zasiądą w fotelach w piątek, 6 września, o 19.00. Przygotowania zatem na finiszu… – Są na takim samym etapie, jak w przypadku poprzednich sztuk, czyli… w proszku. Jesteśmy przerażeni, ale ponieważ dopisuje nam humor, więc jesteśmy przekonani, że będzie tak, jak w latach ubiegłych… Próby idą ciężko, ale premiera będzie przynajmniej na przyzwoitym poziomie – nie kryjąc optymizmu, powiedział, tuż przed dzisiejszą próbą generalną, Dariusz Matysiak. – Siwych włosów mi przybyło, ale wielu pasjonatów bardzo nam pomaga. Aktorzy zaangażowali się w gromadzenie rekwizytów, dbają o swoje kostiumy. Wspólnie konstruujemy dekorację, która w tym roku jest rozbudowana. Nie chcę zdradzać szczegółów, ale są nawet elementy militarne. Wszystko zostało przygotowane przez członków zespołu. W kwestii aktorskiej jest dobrze, a będzie coraz lepiej, niemniej faktycznie, prób mamy zdecydowanie za mało. To wynika z tego, że mieszkam daleko, a aktorzy to na co dzień pracujący i uczący się ludzie, których zebrać wszystkich razem jest naprawdę trudno.

Czekamy zatem na efekty artystycznej pracy. Czy „Czarny warkocz’ powtórzy sukces „Poli Negri”? Przekonamy się już niebawem. Relacja z premiery oczywiście na naszym portalu. Już teraz zapraszamy! A tymczasem zachęcamy do zerknięcia na fotografie z dzisiejszej próby.

O spektaklu „Pola Negri” – więcej czytaj TUTAJ

O „Sulimczyku” – czytaj TUTAJ