W ciągu dwóch dni kilkukrotnie wyjeżdżali na ratunek

0
417

Dwa dni mijającego tygodnia były pracowite dla druhów, szczególnie OSP Kłodawa. Kilkukrotnie bowiem wyjeżdżali do zdarzeń ratowniczo-gaśniczych. Były to m.in. wypadek na drodze krajowej nr 92, pożar domu w Krzykosach oraz sadzy w kominie w Zalesiu, w gminie Przedecz.

Do pożaru w Zalesiu, w gminie Przedecz, doszło 6 lutego, około 11.40. Po dojeździe na miejsce strażacy zabezpieczyli teren prowadzonych działań, założyli sito kominowe na koronę komina i zabezpieczeni w aparaty ochrony dróg oddechowych, wygasili ogień w palenisku pieca i wybrali pozostałości z wyczystki kominowej. Wyczyścili także przewód kominowy, a następnie, z wykorzystaniem urządzenia pomiarowego, sprawdzili wszystkie pomieszczenia pod kątem obecności tlenku węgla. Ponadto komin, na całej wysokości, skontrolowali kamerą termowizyjną. Właściciel został pouczony o zakazie użytkowania pieca centralnego ogrzewania wraz z przewodem kominowym do czasu sprawdzenia przez uprawnioną do tego osobę. Jak ustalili strażacy, przypuszczalną przyczyną zdarzenia było zapalanie się sadzy w kominie.

O tym, że ogień pojawił się w budynku mieszkalnym w Krzykosach, strażacy otrzymali zgłoszenie kilkanście minut później, tuż po godzinie 12.00. Gdy dotarli na miejsce, w aparatach ochrony dróg oddechowych, dostali się do pomieszczeń na poddaszu, w których panowało zadymienie i ugasili palące się przedmioty. Działania gaśnicze prowadzone były także z podnośnika przez okno na poddaszu. Gdy ogień został opanowany, a piec typu „koza”, znajdujący się na pierwszej kondygnacji został wygaszony, przy użyciu agregatu oddymiającego, ratownicy przewietrzyli cały budynek, a następnie sprawdzili poddasze, belki, dach i przewód kominowy. Cały budynek skontrolowali też pod kątem obecności tlenku węgla. Prawdopodobną przyczyną postania pożaru był nieszczelny przewód kominowy.

Następnego dnia, tj. 7 lutego, o 18.48 Komenda PSP w Kole otrzymała zgłoszenie o zdarzeniu na drodze krajowej nr 92 w miejscowości Krzykosy, w gminie Kłodawa. Doszło tam do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Ratownicy zabezpieczyli i oświetlili teren prowadzonych działań. Odłączyli też dopływ prądu z akumulatorów i zakręcili zawór gazu w BMW. W obu autach podróżowało 5 osób. W BMW dwie, a w mercedesie – trzy, ale na szczęście wszystkie opuściły pojazdy przed przybyciem służb ratowniczych. Na miejsce zdarzenia, jako pierwszy, przybył ZRM z Kłodawy. W trakcie dojazdu na miejsce zastępów JOP przyjechał także patrol policji. – Kierujący samochodem marki BMW, 45-letni mieszkaniec gminy Choceń w powiecie włocławskim, wykonując manewr skrętu w lewo, nie udzielił pierwszeństwa przejazdu kierującemu pojazdem marki Mercedes, 30-letniemu mieszkańcowi gminy Kłodawa. W wyniku zderzenia dwie osoby zostały odwiezione do szpitala, ale ich obrażenia były poniżej dni 7, więc zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja. Kierującemu BMW, za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego, fakultatywnie zostało odebrane prawo jazdy. Do sądu zostanie skierowany wniosek o ukaranie. W ciągu 7 dni sąd zdecyduje też, czy prawo jazdy na określony czas zostanie zatrzymane czy oddane kierowcy – poinformowała rzecznik KPP w Kole, st. sierż. Weronika Czyżewska.

zdjęcia: KP PSP w Kole oraz Czytelnik