Nie było kolejnej dyskusji o rewitalizacji parków miejskich. Tylko 5 radnych przybyło na nadzwyczajną sesję

0
322

Nie było kolejnej dyskusji o projekcie rewitalizacji parków miejskich oraz zabezpieczeniu wkładu własnego na potrzeby tego przedsięwzięcia. Nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej w Kole nie odbyła się, ponieważ na obrady przybyło tylko 5 rajców.

Nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej w Kole, którą przewodniczący Artur Szafrański – na wniosek burmistrza Stanisława Maciaszka – zwołał na dzisiejszy ranek, nie odbyła się. Przybyło na nią bowiem jedynie 5 spośród 21 rajców, zatem z powodu braku quorum dyskusja nad uchwałami, których projekty znalazły się w programie posiedzenia, nie mogła zostać przeprowadzona.

Na sesję przyszło pięcioro radnych. Oprócz wymienionego wcześniej przewodniczącego Szafrańskiego, na swoich miejscach zasiedli: wiceprzewodniczący Mariusz Hanefeld oraz Wioleta Skrzypczak, Ryszard Borysiewicz i Sebastian Kuty.

Oprócz nich obecni byli burmistrz Stanisław Maciaszek, jego zastępczyni Elżbieta Modrzejewska, skarbnik Mariola Makowska oraz naczelnik Wydziału Rozwoju Miasta Urzędu Miejskiego w Kole, Robert Siwiński.

Z powodu zbyt małej liczby radnych przewodniczący Artur Szafrański, zaraz po otwarciu obrad, zmuszony był je zamknąć, dziękując za obecność tym rajcom, którzy na obrady przybyli. Do podziękował dołączył się także kolski włodarz.

Głównym tematem nadzwyczajnej sesji miała być zmiana budżetowa polegająca na wprowadzeniu do planu finansowego środków stanowiących wkład własny miasta w projekt rewitalizacji dwóch parków miejskich: im. Juliusz Słowackiego oraz 600-lecia wraz ze starorzeczem. Gorąca dyskusja na ten temat toczyła się już na sierpniowej sesji. Wówczas radni zdecydowali, że samorządu nie stać na wydanie prawie 800.000 zł na upiększenie parków i zdjęli wprowadzoną do projektu uchwały budżetowej kwotę na ten cel.

Pisaliśmy o tym we wcześniejszym materiale:

Dołożyć prawie 800.000 zł na odnowę miejskich parków? Radni powiedzieli „nie”!

Przypomnijmy, że chodzi o projekt współfinansowany ze środków unijnych. Wartość całego zadania opiewa na 2.403.847 zł. Dotacja na ten cel wynosi 1.610.579 zł, a wkład własny miasta kształtuje się na poziomie 793.267 zł.

Wczoraj odbyło się spotkanie radnych z burmistrzem. Na zaproszenie włodarza, w celu ponownej dyskusji o projekcie, odpowiedziało tylko kilkoro rajców, a dziś na sesję przybyło ich jeszcze mniej. Dlaczego? Czy stwierdzili, że wszystko na ten temat już zostało powiedziane podczas długiej polemiki na sierpniowej sesji? A może powód jest inny? Wiadomo tylko, że dwoje radnych przebywa na zwolnieniach lekarskich.

Jak się jednak okazuje, burmistrz zamierza kontynuować rozmowy na ten temat. Tuż po zamknięciu dzisiejszej sesji poinformował, że jeszcze raz zaprosi radnych na spotkanie. Zagadnienie związane z projektem rewitalizacji parków wróci także podczas wrześniowej sesji, która zaplanowana jest na środę, 27 września. Jakie wówczas stanowisko przedstawią kolscy radni? Czy konsekwentnie podtrzymają swoją opinię, że miasta – w obliczu wielu palących problemów – nie stać na wydanie prawie 800.000 zł na poprawę wizerunku parków, czy zmienią zdanie? Przekonamy się o tym za niecałe dwa tygodnie.